Lepienie z gliny – naturalna terapia dla ciała i umysłu

Lepienie z gliny – naturalna terapia dla ciała i umysłu

Jun 02, 2025Barbara Bitner

Lepienie z gliny – naturalna terapia dla ciała i umysłu

Lepienie z gliny to coś więcej niż hobby. To forma terapii, która realnie wpływa na zdrowie psychiczne i fizyczne. Nie trzeba być artystą ani mieć doświadczenia – wystarczy kawałek gliny i odrobina czasu. Poniżej konkretne powody, dla których warto to robić.


1. Redukcja stresu i napięcia

Kontakt z gliną działa uspokajająco. Ręce zajęte formowaniem masy wyciszają głowę. Ruchy są powolne, rytmiczne. Organizm się relaksuje, spada poziom kortyzolu – hormonu stresu. To jak reset dla układu nerwowego.


2. Lepsze skupienie i obecność tu i teraz

Lepienie zmusza do koncentracji. Jesteś skupiony na dotyku, kształcie, strukturze. To działa jak medytacja – odcinasz się od chaosu myśli i zewnętrznego świata. Umysł odpoczywa, mimo że aktywnie pracuje.


3. Wzmacnianie poczucia sprawczości

Z gliny można stworzyć coś z niczego – kubek, rzeźbę, figurkę. Widząc efekt swojej pracy, czujesz satysfakcję. Daje to poczucie kontroli i kompetencji, co jest ważne przy depresji czy wypaleniu zawodowym.


4. Poprawa koordynacji i motoryki

Ręczne formowanie gliny wzmacnia mięśnie dłoni, palców i nadgarstków. Pomaga w terapii pourazowej, a u osób starszych może spowalniać postęp zmian zwyrodnieniowych. Świetne ćwiczenie bez presji.


5. Bezpieczna forma wyrażania emocji

Glina przyjmuje wszystko – złość, smutek, napięcie. Można ją ugniatać, ściskać, rozciągać. To sposób na rozładowanie emocji bez słów. Szczególnie ważne dla osób z trudnościami w komunikacji lub po traumach.


6. Kontakt z naturą

Glinę daje ziemia. To surowiec pierwotny, organiczny. Praca z nią przywraca poczucie zakorzenienia, spokój. Działa podobnie jak spacery po lesie – wycisza, uziemia, przypomina, że jesteśmy częścią przyrody.


Na koniec:

Nie musisz lepić perfekcyjnie. Nie chodzi o efekt, tylko o proces. Nawet jeśli nie stworzysz nic „ładnego”, zyskasz coś ważniejszego – chwilę dla siebie, głębszy oddech i bardziej spokojną głowę.

Chcesz spróbować? Wystarczy kawałek gliny, stół i ciekawość. Reszta przyjdzie sama.



More articles